Bez nich praca jakiegokolwiek urządzenia drukującego byłaby w zasadzie zupełnie niemożliwa, dlatego warto mieć przy sobie minimum jeden toner i kartridż w zapasie, aby nie zostać z niczym jeszcze przed przejściem do drukowania. Niestety, ale przechowywanie tych materiałów nie jest proste. Producenci tuszy, chcąc w jakikolwiek sposób zmniejszyć swoją odpowiedzialność za ich stan, regulują temperaturę oraz wilgotność powietrza i nasłonecznienie w miejscu ich składowania. W rezultacie, jeśli tusze i tonery nie będą przechowywane w warunkach uznanych przez ich producenta za idealne, to nie będzie obowiązywała na nie gwarancja. Dowiedz się, jak przechowywać tusze do drukarek oraz tonery, aby zachować ich przydatność do użycia przez jak najdłuższy czas.
Czym się różni toner od tuszu i jakie mają zastosowania?
Warto na początku rozgraniczyć te dwa materiały eksploatacyjne, które mimo pewnych podobieństw – w końcu oba służą do druku – mają między sobą mnóstwo bardzo istotnych różnic. Podstawową jest sama ich konstrukcja, która definiuje to, w jaki sposób dany materiał generuje druk na czystym arkuszu papieru.
Tusze – to element eksploatacyjny przeznaczony do drukarki atramentowej, w formie pojedynczego kartridża wypełnionego atramentem o odpowiedniej barwie, konsystencji, lepkości i innych parametrach technicznych. Tusz, ze względu na płynny charakter, nanosi się na arkusz papieru za pomocą dyszy, które natryskują pojedyncze kropelki w odpowiednim miejscu za pomocą głowicy.
Tonery – to część eksploatacyjna przeznaczona do drukarek laserowych, zawierająca proszek, podgrzewany w późniejszym etapie wydruku przez laser. Cząsteczki przyciągnięte przez bęben później są „odciskane” na kartce papieru.
Jak zatem widać, oba materiały eksploatacyjne służą do drukowania, jednak różnice pomiędzy nimi są tak wielkie, że ciężko je sklasyfikować jako takie same. Zupełnie różny jest także sposób ich przechowywania.
Jak przechowywać tusze do drukarek?
Tusz do drukarki, jak wspomnieliśmy nieco wyżej, ma płynną formę, zatem trzeba szczególnie mocno ocenić warunki ich przechowywania. Liczą się przede wszystkim warunki środowiskowe, w tym temperatura oraz nasłonecznienie, czasami także poziom wilgoci w powietrzu, czyli w zasadzie wszystko to, co mogłoby przyspieszyć proces jego zasychania, parowania czy zmiany składu chemicznego.
Jak przechowywać tusze do drukarek? Przede wszystkim chronić je przed działaniem naprawdę wysokiej temperatury, przekraczającej średnio 35°C. To wartość, po której przekroczeniu tusz może tracić swoje właściwości, poszczególne składniki mogą oddzielać się od siebie, a tusz może po prostu wyschnąć mimo szczelnego opakowania. Pewnikiem jest także pogorszenie jakości wydruku. Poniżej temperatury zamarzania z kolei tusz może rozszczelnić cały kartridż, zazwyczaj ze względu na objętość, która rośnie po przekroczeniu pewnej granicznej wartości. Producenci informują o tym fakcie zazwyczaj na opakowaniu i zalecają magazynowanie tuszu w warunkach pokojowych, czyli średni od kilkunastu do około 25°C.
Podobnie istotna jest kwestia nasłonecznienia – tusze po kontakcie z promieniami ultrafioletowymi mogą wpłynąć na jakość wydruku, podobnie zresztą jak zbyt wysoka wilgotność powietrza. Zmiana konsystencji, w tym np. odparowanie wody lub wywołanie pewnych reakcji chemicznych pomiędzy poszczególnymi składnikami, zawsze kończy się drastycznym pogorszeniem jakości wydruku lub błędami.
Jak przechowywać toner do drukarki?
Zawsze, niezależnie od marki i rodzaju tuszu, dbaj o zachowanie warunków środowiskowych zgodnych z oczekiwaniami producenta. Te na szczęście w przypadku tonerów w praktyce w ogóle nie istnieją. Toner, ze względu na sypki charakter, nie ma żadnych wymagań środowiskowych i można go przechowywać praktycznie wszędzie, lecz zachowując zdroworozsądkowe myślenie. Sypkie cząsteczki tonera są tak samo nieodporne na promieniowanie ultrafioletowe jak tusz, dlatego nie można go wystawiać na bezpośrednie działania promieni słonecznych.
Zapobiegaj wysychaniu tuszu do drukarki
Co robić, by tusz do drukarki nie wysychał? Zazwyczaj odpowiedzi na to pytanie poszukują użytkownicy drukarek atramentowych, których nie da się użyć w najmniej oczekiwanym momencie, czyli np. tuż przed wyjściem z domu. Niestety, ale zasychanie tuszu to tak powszechny problem, że z całą pewnością w pewnym momencie spotka każdego właściciela atramentowej drukarki. Przede wszystkim tak naprawdę chodzi o to, że wysychanie wkładu następuje w momencie, gdy cała woda wraz z innymi płynnymi uzdatniaczami wyparuje z dyszy, pozostawiając po sobie stały „czop”. Wówczas dysza się zatyka, co w zasadzie całkowicie uniemożliwia przeprowadzenie wydruku. Zatem co robić, by tusz drukarki nie wysychał? Jest kilka czynności, które spowolnią lub całkowicie zniwelują to ryzyko.
- Drukuj jak najczęściej – tusz zasycha wtedy, gdy drukarka nie jest użytkowana, zatem warto co pewien czas wydrukować choćby jedną stronę testową. W rezultacie jeszcze niezaschnięty tusz z dyszy wymieni się na nowy. Zazwyczaj w celu zachowania optymalnej wilgotności tuszu wystarczy wydrukować jedną stronę raz na dwa tygodnie. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, aby robić to częściej.
- Kup zaawansowaną drukarkę – niektóre urządzenia drukujące mają wbudowaną funkcję ochrony przed zasychaniem tuszu. Jej działanie jest bardzo proste, sprowadza się bowiem do sporadycznego wydruku strony testowej. Warto w takim przypadku pamiętać o pozostawieniu urządzenia podłączonego do prądu i zagwarantowaniu jej dostępu do nowych, niewykorzystanych arkuszy papieru.
- Zabezpieczaj wkłady – czasami trzeba wyciągnąć z urządzenia wkłady, które mają jeszcze w sobie nieco tuszu. Co wtedy? Wyciągnięcie ich na zewnątrz przecież oznacza rychłe wyschnięcie. Odpowiedzią jest odcięcie dostępu powietrza do dyszy. Wystarczy włożyć cały kartridż do szczelnego opakowania, najlepiej foliowego woreczka strunowego, a wraz z nim także włożyć do środka papier nasączony wodą.